ADAC to firma jak każda inna. Firma musi zarabiać.
Kasa, kasa, kasa...
Wałki jak wszędzie, niczym sie od nas, Amerykanów czy Francuzów nie różnią, moze robią to trochę "lepiej" bardziej z głową nie tak ostentacyjnie jak my, lepiej po cichu, tak zeby nikt nie widział. To podobnie jak z piciem alko. Walą wszyscy, i Amerykanie i Francuzi i Niemcy i My oczywiście; z tym ze jak Polak pije to musi wiedzieć minimum osiedle jak nie mieścina cała a "Oni" robią to przy winku czy pifffffku po cichutku, codziennie ale nie tak wlasnie ostentacyjnie
Kasa, kasa, kasa...
Wałki jak wszędzie, niczym sie od nas, Amerykanów czy Francuzów nie różnią, moze robią to trochę "lepiej" bardziej z głową nie tak ostentacyjnie jak my, lepiej po cichu, tak zeby nikt nie widział. To podobnie jak z piciem alko. Walą wszyscy, i Amerykanie i Francuzi i Niemcy i My oczywiście; z tym ze jak Polak pije to musi wiedzieć minimum osiedle jak nie mieścina cała a "Oni" robią to przy winku czy pifffffku po cichutku, codziennie ale nie tak wlasnie ostentacyjnie