Padł mi wentylator nawiewu w 451, nowy - w auto i tak dalej kosztuje tylko 1500 złych netto, tak więc musiałem uruchomić kilka ze swoich szarych komórek, (które posiadam jeszcze na stanie - w zapasie) i po wyjęciu wentylatora (15 sek. roboty) zanabyłem na wolumenie nowe szczotki za jedyne 9 złych. Następnie godzinka na wymianę i dopasowanie i silniczek podłączony do 12 v hula aż miło. Trzeba te szczotki dotrzeć nieco, bo przecież nie będę jeździł w kółko by je dotrzeć na aucie.
PS Większość samochodów na świecie by zdemontować wentylator nawiewu wymaga demontażu połowy samochodu, a w smarcie 451 wyciąga się go jedną ręką w 15 sekund. I co? Można?
PS Większość samochodów na świecie by zdemontować wentylator nawiewu wymaga demontażu połowy samochodu, a w smarcie 451 wyciąga się go jedną ręką w 15 sekund. I co? Można?