(23.11.2019, 19:08)Maciek_M napisał(a): Zimowe na zimę, letnie na lato. Jeśli mało jeździmy, a samochód nie ma 200 KM - wtedy wielosezonowe. Żadne testy nie wchodzą dla mnie w grę.Ja przedwczoraj jeździłem qashqaiem na wielosezonie.... deszcz padał.... trakcja pod psem, ze świateł przy ruszaniu tracił reakcję... na obwodnicach max 110 bo strach w oczach !!!.. ... na suchej nawierzchni trochę szumia ale w miarę się jeździ i na mieście i na trasie. Ale deszcz śnieg lod.... No cóż tylko zdrowaski i mega ostrożna powolna jazda jak piszecie powyżej, w miarę utrzymana droga przez drogowców i można jeździć. Ale chyba tylko i wyłącznie pod takimi warunkami.
Wysłane z SG Note4 przy użyciu Tapatalka
Co do zimowej w lecie ktoś pisał... oczywiście że da się jeździć... tyle że po takim letnim sezonie guma już na zimę się nie nadają ( no chyba że ktoś jeździ naprawdę malo). Guma zimowa przy temperaturach asfaltu powyżej 25 stopni utwardza się i robi się śliska. Wygląda jak SLIKI w bolidach. Sezon dwa i opona twarda jest jak z drewna.
No ale skoro ktoś lubi tak jeździć lato zima na zimowkach to nie wątpię że z wielosezonow będzie mega zadowolony.
Panowie ile ludzi tyle opinii. Każdej robi według swojego gustu.
Ja tam w sandalach w zimie nie chodzę ani odwrotnie.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Smart 450 cdi cabrio