Jest pasta biała do świec
Wysłane z iPhone 7 Łysy13 emert
Wysłane z iPhone 7 Łysy13 emert
ŁYSY13 451. Cabrio Vmx 200 km emeryt SAMOTNY WILK
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Ja swoje wkręciłem na sucho myślę że o tym czy dobrze zrobiłem przekonam się za parę lat mam taką nadzieje albo zrobi to następca
Oraz należy między bajki włożyć zalecenie by nigdy nie uruchamiać rozrusznika zanim świeczki nie zgasną, to dotyczy zimnego silnika i zimą, gdy temperatura powietrza spadła znacznie poniżej zera. Latem i gdy silnik ma choć trochę ciepła w sobie, rozruch należy rozpocząć natychmiast, w zasadzie przekręcam stacyjkę jednym ruchem. Dla świec nie ma nic gorszego niż tzw. podwójne grzanie i dopiero rozruch. Od utrzymywania właściwej temp. świecy jest ich kontroler i on zadba by ich nie uszkodzić. We współczesnych samochodach praca świec nie kończy się na uruchomieniu, grzeją coraz słabiej kilka a nawet kilkadziesiąt sekund prawidłowej pracy silnika.
(05.11.2016, 20:34)Felix1302 napisał(a): Ale teoretycznie pasta ułatwi i nie powinna zaszkodzić Technologia MB w naszych silnikach Cdi zakłada zawsze stosowanie pasty białej przy montażu świec żarowych. Dodatkowo zalecenie odnowienie pasty w interwałach przebiegu 100 tyś km. W innym przypadku wyciągnięcie świecy może się równać małemu remontowi - dodatkowe koszty. Paście miedzianej mówimy NIE w przypadku świec żarowych. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro
Forfour 2005r i 451 LET, ex 450 0,6/454 1,5
Ktoś musi tu być marudą więc obowiązuje http://smartklub.pl/t-regulamin-portalu-...4#pid58904 |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|