Cześć Smartomaniacy,
Rok temu miałem dziwną usterkę.
Smart odpalał i jeździł normalnie ale problem był z jego zgaszeniem.
Jedyny sposób na zgaszenie auta to odłączenie akumulatora.
Wymieniłem stacyjkę ale nie pomogło. Następnie został wymieniony moduł pod siedzeniem kierowcy.
To był strzał w dziesiątkę.
Smarta można było normalnie zgasić, czyli usterka naprawiona.
Ostatnio zwróciłem uwagę, że przekaźnik pierwszy od lewej (patrząc na moje zdjęcie), bardzo, ale to bardzo mocno się grzeje gdzie pozostałe są zimne.
Czyli gdzieś musi być zwarcie....
Pytanie.
Czy podpowie mi ktoś, co odpowiada ten przekaźnik, oraz gdzie mogę szukać zwarcia?
Może jest jakaś typowa usterka?
Może miejsce gdzie często dochodzi do zwarć?
Z góry dziękuje.
Rok temu miałem dziwną usterkę.
Smart odpalał i jeździł normalnie ale problem był z jego zgaszeniem.
Jedyny sposób na zgaszenie auta to odłączenie akumulatora.
Wymieniłem stacyjkę ale nie pomogło. Następnie został wymieniony moduł pod siedzeniem kierowcy.
To był strzał w dziesiątkę.
Smarta można było normalnie zgasić, czyli usterka naprawiona.
Ostatnio zwróciłem uwagę, że przekaźnik pierwszy od lewej (patrząc na moje zdjęcie), bardzo, ale to bardzo mocno się grzeje gdzie pozostałe są zimne.
Czyli gdzieś musi być zwarcie....
Pytanie.
Czy podpowie mi ktoś, co odpowiada ten przekaźnik, oraz gdzie mogę szukać zwarcia?
Może jest jakaś typowa usterka?
Może miejsce gdzie często dochodzi do zwarć?
Z góry dziękuje.