Ech, kuźwa, no to pięknie... Dzięki za odpowiedź. Czy po demontażu wszystkich tych elementów podsufitka schodzi bez oporu, czy może trzeba z nią jeszcze walczyć?

Podsufitka zejdzie bez problemu

Dziękuję bardzo. Póki co wiem, że cieknie po użyciu myjki, zobaczymy w deszczu.
Juz nie mam siły, sprzedam doinwestowanego F4, ktoś coś?

(14.12.2020, 12:00)Maciek_M napisał(a): Dziękuję bardzo. Póki co wiem, że cieknie po użyciu myjki, zobaczymy w deszczu.
Juz nie mam siły, sprzedam doinwestowanego F4, ktoś coś?

Tak łatwo się poddajesz???
Mój staruszek ma cały czas opiekę techniczną i odwdzięcza się jazdą.
W dobrych rękach rozkłada na łopatki młodych w nowych samochodach. Cała frajda polega na tym że najpierw są dowcipy i żarty ze staruszka, ale jak już jedzie to im wszystkim szczęki opadają.

Żartuję tylko. Zgadzam się z Tobą w 100%, to mechanicznie naprawdę nie jest głupi samochód. Jeżeli odżałuje się te 2 tPLN na naprawdę softoucha/kupi się manual, to tak naprawdę nie za bardzo ma się tu co popsuć (może poza linkami klamek, kulami nawiewu i przyciskami od szyb, ale to pierdółki). Tu natomiast martwi mnie konieczność rozebrania połowy wnętrza, a potem znalezienia sposobu na doprowadzenie źródła problemu do porządku... jak to uszczelniałeś u siebie?

Schodzi elegancko. Prawdopodobnie puściło na łączeniu blacha tyłu,

Wysłane z mojego Redmi 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Pewnie tak. Wilgoć widoczna jest też na brzegach podsufitki z przodu, ale jest jej mniej i nigdzie więcej z przodu nie jest mokro. Między plastikową obudową słupka tylnego a boczkami przy kanapie widać jak sączy się woda - tam wcieka jej widać najwięcej, a reszta widocznie spływa grawitacyjnie na przód. Ładne halo.

Bastos ma rację. Słabe punkty to łączenia blach.
Ja zdjąłem podsufitkę, w miejscu gdzie była nieszczelność zdrapałem lakier, do otworu wcisnąłem strzykawką klej jachtowy, zamalowałem miejsce pędzelkiem i koniec przeciekania.

OK. Czyli czeka mnie wielkie rozbieranie. Dzięki Panowie.

Nie jest tak źle. To raczej trochę zabawy niż poważna naprawa. Zresztą sam zobaczysz że F4 rozbiera się i składa jak klocki LEGO.