Początkowo nie działały mi oba światła mijania. Manetka wyczyszczona, zimne luty w skrzynce bezpieczników przelutowane (te które udało mi się zobaczyć, czyli 12 w rzędzie ewidentnie spękane). Lewe światło mijania już działa. Prawe dostaje 0,08-0,12V na kostce żarówki.
Gdzie jeszcze szukać? Mam nadzieję, że to nie wiązka, bo już chyba cierpliwości mi nie starczy
Poerwszy raz słyszę o zimnych lutach w 450, i to po lifcie. Tam manetka nie jest tak zawodna jak w przed liftem? Topielec?? To cieżko teraz będzie znaleść. Sama kostki sprawdź i lutuj resztę aż trafisz.
Tylne szybki szczelne? Wiesz o czym mowie?
Jak stał z rok na dworze i szybki puszczają deszcz to Zajrzyj pod fotel kierowcy ale pod wykładzinę pod nim tam tez jest elektronika, zobacz czy jest mokro faktycznie luty do poprawki dziwne.... wtyczki przy bezpiecznikach zapewne tez mają wilgoć. Ogrzewanie na full i niech pyrka z godzinę dwie.
"Pyrkanie" uskuteczniałem już 2x2h. Nie wiem o które szybki chodzi. Te na samym tyle przed klapą? Wydaje się być sucho, ale sprawdzę dla pewności. Wymontować fotel aby dostać się do tej elektroniki? Mówisz o wtyczkach do skrzynki bezpieczników nad lewą nogą kierowcy? Te mają sucho. Myślałem o jakimś problemie z masą wcześniej, ale teraz jak tylko jedna nie świeci to raczej odpada.
Tal te szybki. Od środka powinno być widać ślady zacieków jak przeciekają. Tak pod fotelem. Tak ta skrzynka sprawdź te wtyki.
Może jakiś gryzoń. Musisz zdjąć przednie panele i obejrzeć wszystko.
Dzięki. W ponownym przypływie chęci do grzebania w tym uparciuchu posprawdzam to wszystko. Jeszcze raz dziękuję za wskazówki.
EDIT:
Potencjalny winowajca: styki kostki przy skrzynce bezpieczników lub w dalszym ciągu zimne luty.
Rozwiązanie: przy...ać w skrzynkę bezpieczników razy kilka i poruszać wtyczkami przy niej właśnie
W tej chwili działa, nic nie przerywa.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.01.2018, 02:31 przez lucek.
Powód edycji: rozwiązanie zadania
)