Witam wszystkich serdecznie!
Mam mały kłopot w smarcie mojej zony (0,6 T '99). Po uruchomieniu nawiew oraz opuszczanie szyb nie działa, dopiero po jakimś czas (raz prędzej raz później ale ok 5 min) nawiew się włącza i można tez opuszczać szyby, aż do ponownego uruchomienia silnika.
Czy ktoś miał podobny problem?
Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki.
Pozdrawiam,
Marek
Kraków
Mam mały kłopot w smarcie mojej zony (0,6 T '99). Po uruchomieniu nawiew oraz opuszczanie szyb nie działa, dopiero po jakimś czas (raz prędzej raz później ale ok 5 min) nawiew się włącza i można tez opuszczać szyby, aż do ponownego uruchomienia silnika.
Czy ktoś miał podobny problem?
Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki.
Pozdrawiam,
Marek
Kraków