"Na nikogo nigdy się nie obrażałem,nikt mnie również (pewnie ku twojej rozpaczy) na kopach ze schodów nie spuścił. Usterki w moich samochodach są usuwane"
No to skoro jest ci tak fajnie to czemu musiałeś uciekać sie do aż tak drastycznych środków jak manifestowanie niezadowolenia poprzez zminę serwisu? Sam sobie przeczysz. Po drugie nie schlebiaj sobie, twoja osoba nie jest w stanie mnie nawet o grymas przyprawić a do dopiero o rozpacz
"Widać po twoich wypowiedziach twoje nastawienie,a może jak idziesz do AS to kulisz ogon,wracasz do domu i dajesz upust na forum swojemu ego (tu przynajmniej jesteś anonimowy i możesz to woli sobie używać,a w AS mogą ciebie pożegnać i powiedzieć "tego pana nie obsługujemy"
Następny nonsens. Gdyby było tak jak mówisz to nie sadzisz że bycie anonimowym w klubie na którego zloty się jeździ to raczej trudne zadanie? Przemyśl to jeszcze raz bo znów sam sobie przeczysz
"i jeszcze jedna myśl mi się nasuwa : skoro Ford i Fiat tak wspaniale cię obsługiwali to może trzeba było przy nich zostać"
a kto ci powiedział że zrezygnowałem???? Niestety widzisz napraw gwarancyjnych smarta nie mogę tam robić a o tej marce chyba tu piszemy
"jak ktoś jest zadowolony ze swojego serwisu z to go nie zmienia"
A tu cię zaskoczę. Ja wybieram sobie samochody a nie sieć serwisową. Dziwne? Dla mnie całkiem normalne. Jak jestem zadowolony z samochodu to następny może też kupię tej samej marki ale na pewno nie dlatego że byłem zadowolony z serwisu. Co za brednie. Samochody kupuje sie do jeżdzenia a nie do współpracy z serwisem. Dla mnie dobry samochód to taki który do serwisu tylko na przeglądy jeździ.
"Ciekawe co tobą kierowało - może jednak próżność,bo po twoich postach widać że niezły burak z ciebie."
OOOOO a tu kolega skończył myśleć. Jak brakuje argumentów to trzeba przejść do wyzwisk.
Próbuj dalej może uda ci sie odwrócić uwagę od merytoryki twoich myśli.
I jeszcze dwie sprawy na koniec.
Po pierwsze to wolny kraj i jak mam ochotę napisac że dany serwis jest do D.... to będę to pisał i nic ci do tego. Mam na to dowody więc nawet nie możesz mi zarzucić że kogoś niesłusznie oczerniam. A po drugie skąd w twoich wypowiedzaiach tyle odwołań do płaczu, beczenia itp? Może czas już wydorośleć??
No to skoro jest ci tak fajnie to czemu musiałeś uciekać sie do aż tak drastycznych środków jak manifestowanie niezadowolenia poprzez zminę serwisu? Sam sobie przeczysz. Po drugie nie schlebiaj sobie, twoja osoba nie jest w stanie mnie nawet o grymas przyprawić a do dopiero o rozpacz
"Widać po twoich wypowiedziach twoje nastawienie,a może jak idziesz do AS to kulisz ogon,wracasz do domu i dajesz upust na forum swojemu ego (tu przynajmniej jesteś anonimowy i możesz to woli sobie używać,a w AS mogą ciebie pożegnać i powiedzieć "tego pana nie obsługujemy"
Następny nonsens. Gdyby było tak jak mówisz to nie sadzisz że bycie anonimowym w klubie na którego zloty się jeździ to raczej trudne zadanie? Przemyśl to jeszcze raz bo znów sam sobie przeczysz
"i jeszcze jedna myśl mi się nasuwa : skoro Ford i Fiat tak wspaniale cię obsługiwali to może trzeba było przy nich zostać"
a kto ci powiedział że zrezygnowałem???? Niestety widzisz napraw gwarancyjnych smarta nie mogę tam robić a o tej marce chyba tu piszemy
"jak ktoś jest zadowolony ze swojego serwisu z to go nie zmienia"
A tu cię zaskoczę. Ja wybieram sobie samochody a nie sieć serwisową. Dziwne? Dla mnie całkiem normalne. Jak jestem zadowolony z samochodu to następny może też kupię tej samej marki ale na pewno nie dlatego że byłem zadowolony z serwisu. Co za brednie. Samochody kupuje sie do jeżdzenia a nie do współpracy z serwisem. Dla mnie dobry samochód to taki który do serwisu tylko na przeglądy jeździ.
"Ciekawe co tobą kierowało - może jednak próżność,bo po twoich postach widać że niezły burak z ciebie."
OOOOO a tu kolega skończył myśleć. Jak brakuje argumentów to trzeba przejść do wyzwisk.
Próbuj dalej może uda ci sie odwrócić uwagę od merytoryki twoich myśli.
I jeszcze dwie sprawy na koniec.
Po pierwsze to wolny kraj i jak mam ochotę napisac że dany serwis jest do D.... to będę to pisał i nic ci do tego. Mam na to dowody więc nawet nie możesz mi zarzucić że kogoś niesłusznie oczerniam. A po drugie skąd w twoich wypowiedzaiach tyle odwołań do płaczu, beczenia itp? Może czas już wydorośleć??