(26.09.2022, 10:38)bronmus45 napisał(a): - ale co z tego wynika, bo ja w temacie motoryzacji jestem .. mocno zacofany

Przeciwmgielne w "angliku" jest po prawej, a cofania po lewej.
Przełożenie samej tarczki, o ile jest możliwe, nie zmieni wyświetlanej prędkości. Usytuowanie poszczególnych wartości na tarcze jest identyczne.

- ale czy wymiarowo będzie pasować (średnica, wysokość itd ..)

(26.09.2022, 10:55)bronmus45 napisał(a): - ale czy wymiarowo będzie pasować (średnica, wysokość itd ..)

Producent jak tylko się da, minimalizuje koszty produkcji, zatem nie sądzę by wymiarowo i usytuowaniem, cokolwiek się różniło.

- nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni ))

Licznik wyrwiesz za grosze - i tarczę sam przyłożysz.

(26.09.2022, 10:27)maciekpkow napisał(a): To anglik po przekładce

Tych roczników nie trzeba było przekładać - do 2001 bodaj w UK sprzedawali smarty z kierą po lewej stronie.

Znając życie w SD można zmienić jednostkę przebiegu z mil na kilometry Pytanie tylko, czy przeliczy przebieg

Tak czy inaczej, powinieneś wystąpić do sprzedawcy o obniżenie ceny!

EDIT: przy przebiegu masz nawet wyświetlony napis 'miles'

(26.09.2022, 15:28)raffa napisał(a): Znając życie w SD można zmienić jednostkę przebiegu z mil na kilometry Pytanie tylko, czy przeliczy przebieg

Tak czy inaczej, powinieneś wystąpić do sprzedawcy o obniżenie ceny!

EDIT: przy przebiegu masz nawet wyświetlony napis 'miles'

- aha .. akurat - wista, wio .. łatwo powiedzieć!!! - łomatkobosko   

Nie rozumiem. Sprzedawca zrobił Cię w balona. Zaniżył znacznie przebieg samochodu, sprzedał Ci produkt niezgodny z umową. Jest za to odpowiedzialny - jeśli kupowałeś od osoby prywatnej to przez dwa lata możesz się do niego zwrócić i żądać obniżenia ceny, naprawienia szkody czy nawet zwrócić mu samochód i odzyskać pieniądze. Oczywiście pod pewnymi warunkami, ale jest to możliwe. Takie prawo obowiązuje w PL.

I serio, nie rozumiem skąd taka reakcja... No ale takie w PL ludzie mają podejście, a potem płacz... A cwaniaki i oszuści tylko zacierają ręce...

(26.09.2022, 23:14)raffa napisał(a): Nie rozumiem. Sprzedawca zrobił Cię w balona. Zaniżył znacznie przebieg samochodu, sprzedał Ci produkt niezgodny z umową. Jest za to odpowiedzialny - jeśli kupowałeś od osoby prywatnej to przez dwa lata możesz się do niego zwrócić i żądać obniżenia ceny, naprawienia szkody czy nawet zwrócić mu samochód i odzyskać pieniądze. Oczywiście pod pewnymi warunkami, ale jest to możliwe. Takie prawo obowiązuje w PL.  

I serio, nie rozumiem skąd taka reakcja... No ale takie w PL ludzie mają podejście, a potem płacz... A cwaniaki i oszuści tylko zacierają ręce...

.. siem* stanęło* i już nic na to nie poradzę - mleko rozlało się z mojej winy - dokładniejsze wiadomości na priv .. SIEMA!!!