De facto w 450 też nie potrzeba manetki. Można to zrobić na dwóch (o ile się nie mylę) przełącznikach.
Ale akurat w przypadku tempomatu / ogranicznika prędkości łatwy dostęp bez odrywania rąk od kierownicy i kombinowania to jest wygoda. I bezpieczeństwo.
Mój Tata ma ogranicznik w C3. To jest jakaś porażka. Nie dość, że daleko na konsoli środkowej (więc trzeba patrzeć, gdzie się trafia), to jeszcze obsługa jest cholernie skomplikowana. Raz jak włączyłem, to potem nie mogłem wyłączyć I samochód owszem, jechał szybciej, ale cały czas piszczał
Ale akurat w przypadku tempomatu / ogranicznika prędkości łatwy dostęp bez odrywania rąk od kierownicy i kombinowania to jest wygoda. I bezpieczeństwo.
Mój Tata ma ogranicznik w C3. To jest jakaś porażka. Nie dość, że daleko na konsoli środkowej (więc trzeba patrzeć, gdzie się trafia), to jeszcze obsługa jest cholernie skomplikowana. Raz jak włączyłem, to potem nie mogłem wyłączyć I samochód owszem, jechał szybciej, ale cały czas piszczał