Pojawił się kolejny problem z moim smartem... podczas jazdy gdy zdjmę nogę z pedału gazu to zaczyna coś z tyłu mocno walić. Kiedy dodam gazu i przyspieszam, dźwięk ustaje, jadnek przy odpuszczeniu znów się wzmaga. Z początku myśałem, że to wina wydechu, jednak dokładnie z ojcem przejżeliśmy cały spód i nic nie stuka. Podokręcaliśmy wszytkie plastiki dla pewności. Dźwięk jest bardzo głośny. Boję się, że to może być skrzynia biegów... niezłego mam pecha z tym autem... nieiwemy już co robić... może ktoś coś takeigo miał.
Dodam jeszcze, że na osiach tylnych są luzy tzn, że można każdą z osi lekko przesunąć i jedna z tych osi wydaje dość głośny przy tym dźwięk, jednak nie wydaje mi się, żeby było to to, bo nieby cxzemu waliłoby jakbym odpuszczał gaz...
Właśnie nad tym myślałem. Wydaje mi się to najprawdopodobniejszą rzeczą. Jutro wjadę na kanał i oglądnę ten element.
kamiloo98
Liczba postów: 351
Dołączył: Dec, 2009
Reputacja:
0
Imię: Kamil
Skąd: Radom
kamiloo98
26.10.2010, 20:01
A może katalizator ci się spalił w tłumiku i lata
andrzejmc
Liczba postów: 622
Dołączył: Dec, 2009
Reputacja:
1
Imię: Mc.Finger
Skąd: Kielce (CK)
andrzejmc
26.10.2010, 20:06
Są trzy poduszki mocowania silnika ,zwróć też uwagę na poduszkę tylnego zawieszenia.
Dzięki za odpowiedzi. PKO, orientujesz się czy poradzę sobie sam w domowym zaciszu przy wymianie tej poduszki, czy potrzeba na specjalistyczny warsztat jechać? Chodzi mi, o to czy trudno jest unieść silnik do góry, żeby toto wymienić?
Tylko, że ja mam stukot przy odejmowaniu gazu. Jak przyspieszam to idzie gładko, a jak popuszczę, albo całkiem zdejmę nogę z gazu to wali niemiłosiernie. Sprawdzę oczywiście ten wahacz przy okazji. W tłumik waliłem wczoraj na kanale i jest dobrze zawieszony, nic nie dudni w nim. Najbardziej prawdopodobne to ta poduszka, ew coś ze skrzynią.
Byłem na warsztacie: okazało się, że miałem odkręcone lewe tylne koło:( ten największy stukot ustał.
Zaobserwowałem natomiast, że podczas kręcenia kołem prawym półoś kręci się i pzenosi ruch obrotowy poprzez krzyżak na wał napędowy prawy. Wał kręci się idelanie prosto. Z lewej jednak strony kręcąc kołem wał napędowy dostaje bicia, które porusza całym silnikiem. Wydaje mi się, że półoś jest równa, natomiast może to być problem albo z tym krzyżakiem (kardanem, niewiem jak to sie fachowo nazywa), albo ze skrzynią... ktoś jest w stanie odpowiedzieć?