Drodzy, piszę, a co tam... niech Wam żal ściska 8-) . Właśnie byłam na mieście koło Galerii Mokotów i nawet miałam zamiar Was pozdrowić z salonu smarta, ale okazało się, że Galeria jest otwarta dopiero od 10.00 i dlatego nic mi z tego nie wyszlo... .
Za to odjeżdzając spod niej ujrzałam kolejne dwa smarty na lawecie odjeżdzające z Galerii. Były to smarty właśnie te z salonu smarta, czyli czerwony i czarny-ciapkowany.
Wnioskuję z tego, że właśnie teraz w salonie są te które widziałam rano 8-) .
Szczęściara ze mnie i mogę Wam dostarczyć najświeższe wiadomości z salonu, bez Waszej wizyty tam .
Ale nie myślcie, że to koniec relacji.... . Wracając z Galerii ujrzałam kolejnego smarta w kolorach srebrno-granatowego z tablicą rejestracyjną W0 SMART.
Chyba na dziś mi wystarczy tych cudnych widoków..., choć ojej zapomniałam jeszcze zobaczę dziś czarno-srebrnego, pistacjowo-srebrnego i przy dobrych wiatrach całego srebrnego.
Echhh co za dzien 8-) . Życie bywa piekne .... .
Za to odjeżdzając spod niej ujrzałam kolejne dwa smarty na lawecie odjeżdzające z Galerii. Były to smarty właśnie te z salonu smarta, czyli czerwony i czarny-ciapkowany.
Wnioskuję z tego, że właśnie teraz w salonie są te które widziałam rano 8-) .
Szczęściara ze mnie i mogę Wam dostarczyć najświeższe wiadomości z salonu, bez Waszej wizyty tam .
Ale nie myślcie, że to koniec relacji.... . Wracając z Galerii ujrzałam kolejnego smarta w kolorach srebrno-granatowego z tablicą rejestracyjną W0 SMART.
Chyba na dziś mi wystarczy tych cudnych widoków..., choć ojej zapomniałam jeszcze zobaczę dziś czarno-srebrnego, pistacjowo-srebrnego i przy dobrych wiatrach całego srebrnego.
Echhh co za dzien 8-) . Życie bywa piekne .... .